Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Rusza budowa wyczekiwanego przez mieszkańców Międzyrzeca Podlaskiego wiaduktu nad linią kolejową. To ma być wstęp do jeszcze większej inwestycji, czyli wschodniej obwodnicy miasta.
– Pani nawet nie wie, co się czasami tu dzieje, gdy zamykają przejazd na kilkanaście minut. Całe miasto się korkuje. Spóźnić się do pracy można, już nie wspominając o dostawach towarów. A ile stresu przy tym – mówi nam pani Alina, którą spotykamy przy ulicy Siteńskiej.
To właśnie tu rozpoczęła się już budowa wiaduktu. – To największe w historii miasta wyzwanie inwestycyjne– podkreśla Paweł Łysańczuk, zastępca burmistrza. Największe, bo oszacowane na ponad 30 mln zł. Ale samorządowi poszczęściło się, bo dostał na ten cel 19 mln zł dofinansowania z programu Polski Ład, a 11 mln złotych dokłada też spółka kolejowa.
– Problemy z przejazdem zaczęły się, gdy wyremontowano linię kolejową z Siedlec do Terespola. Pociągi nie tylko mogą poruszać się szybciej, ale zwiększyła się też przepustowość. Szlabany są opuszczane wcześniej, a otwierają się później. To powoduje gigantyczne korki w mieście– tłumaczy Łysańczuk. A przejazd przecina Międzyrzec Podlaski na dwie części.
Narzekają nie tylko mieszkańcy, ale również przedsiębiorcy. Przy ulicy Siteńskiej zlokalizowane są liczne zakłady, m.in. swoją produkcję ma tu gigant drobiarski–firma Wipasz. – Obecnie, łańcuchy dostaw do dużych zakładów są planowane co do minuty właściwie i przestoje powodują nieachane opóźnienia. Dlatego wiadukt z pewnością ułatwi też funkcjonowanie biznesu– zaznacza zastępca burmistrza.
W poniedziałek, do wbicia symbolicznej pierwszej łopaty przyłączyli się też politycy. – Międzyrzec Podlaski jest jednym z najbardziej rozwijających się miast regionu. Obok buduje się autostrada A2. Jestem przekonany, że dodatkowe środki na wiadukt się znajdą – uważa poseł Dariusz Stefaniuk (PiS).
Firma Domost z Małkini Górnej ma czas do 2025 roku na tę inwestycję. Jeśli zaś chodzi o budowę wschodniej obwodnicy, to na razie nie ma jeszcze zabezpieczonych środków na ten cel. – Jest ona wpisana do planu rozwoju sieci dróg wojewódzkich na lata 2021 – 2030. Liczymy na rządowe wsparcie– dodaje Michał Mulawa, wicemarszałek województwa lubelskiego.
Ale brak jest jeszcze dokumentacji projektowej tej obwodnicy. Docelowo, ma ona przebiegać w ciągu drogi wojewódzkiej nr 813 z Międzyrzeca do Łęcznej.
